wtorek, 18 sierpnia 2015

"Moich pręg nigdy nie było widać, nie widać ich, ale jeszcze pieką tam w środku."



"- Myślisz mi się.
Nieprzerwanie.
Skórą, krwią, tętnem.
Kiedy już Cię nie było w mieszkaniu,
kiedy został mi tylko Twój zapach,
okno zamknąłem, żeby go nie wypuszczać.
I włosy pojedyncze odnajdywałem gdzieniegdzie na kocu i na koszuli mojej.
A kiedy został mi tylko Twój zapach i włosy,
i Twoje ślady pomniejsze,
byłem jak pies, który nigdy pojąć nie zdoła,
że pani wyszła po to, żeby wrócić.
A kiedy znikłaś,
usiłowałem przypomnieć sobie Twoją twarz.
I z tęsknoty nie mogłem.
I bez skutku próbowałem zrozumieć skąd się znamy,
kim jesteśmy.
Czy Ty i ja to już my?


-Musisz być czujny.
Wiedzieć jakich pytań nie zadawać;
kiedy milczeć,
dotykać,
kiedy być a kiedy zniknąć.
Chce być przy tobie pewna, że będziesz dokładnie wtedy,
i w takim stopniu, żebym cie czuła
a jednocześnie za tobą tęskniła.
I nigdy się nie odwracaj do mnie w łóżku plecami."


Pręgi(2004)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Archives